Gdy komornik wkracza do akcji, dłużnik nie ma już zbyt wielkiego pola manewru, ponieważ zazwyczaj musi spłacić nie tylko zobowiązanie finansowe, ale także koszty egzekucji komorniczej. Egzekucja komornicza to ostatni krok, jaki podejmuje wierzyciel w celu odzyskania należności. Jeśli więc ktoś ma niespłacone zobowiązania i nie reaguje na wezwania do zapłaty czy jakiekolwiek formy windykacji, musi liczyć się z tym, że na jego koncie prędzej czy później pojawi się zajęcie komornicze.
Kiedy sprawa trafia do komornika
Problemy z terminowym spłacaniem zobowiązań ma coraz więcej osób. Rosnące koszty życia wysoka inflacja, stale podwyższane oprocentowanie kredytów powodują, że nawet osoby, które w momencie sięgania po kredyt miały dobrą sytuację materialną, zaczynają mieć kłopot z regulowaniem należności. Zadłużenie często pojawia się również wtedy, gdy sięgamy po pożyczki i kredyty bez większego zastanowienia i oceny własnej kondycji finansowej.
Kilka dni opóźnienia w spłacie zwykle nie jest problemem. Dużo gorzej, gdy przestajemy spłacać w ogóle. Trzeba wtedy pamiętać, że zadłużenie nie zniknie, a wręcz przeciwnie – będzie rosło. Na ostatnim etapie ściągania długów przez wierzyciela, gdy do gry wejdzie komornik, może się okazać, że dodatkowe koszty będą dużo wyższe niż pożyczony kapitał. Im szybciej więc spłacimy zaległe zobowiązania, tym mniej kosztów, zarówno finansowych, jak i stresu poniesiemy.
Zobacz: Konto bez komornika.
Czym dokładnie jest egzekucja komornicza
Egzekucja komornicza prowadzona jest przez komorników sądowych, którzy działają na podstawie nakazu zapłaty wydanego przez sąd. Aby więc w ogóle do niej doszło, wierzyciel musi wnieść do sądu sprawę o zapłatę, a następnie – mając w ręku tytuł wykonawczy – udać się z wnioskiem do komornika. Egzekucja komornicza polega przede wszystkim na zajęciu kont bankowych dłużnika, a także wynagrodzenia za pracę.
Komornik zajmuje wszystkie konta, nie tylko ROR, ale też konta oszczędnościowe czy inne produkty, jakie posiadamy w banku. Jeśli środki znajdujące się na kontach bankowych dłużnika nie wystarczają na zaspokojenie roszczeń wierzyciela, egzekucja może dotyczyć także nieruchomości czy ruchomości. Za długi komornik może więc zająć mieszkanie, samochód, a także wszelkie przedmioty należące do dłużnika, które przedstawiają jakąś wartość.
Kolejnym etapem jest licytacja nieruchomości i ruchomości, a środki uzyskane z takiej sprzedaży trafiają do wierzyciela na poczet spłaty długu. Egzekucji komorniczej nie da się uniknąć, można ewentualnie negocjować z komornikiem spłatę w ratach. Najważniejsze, aby nie unikać kontaktu z kancelarią komorniczą, a wręcz przeciwnie – podjąć rozmowę i próbę spłaty zadłużenia.
Zobacz: 5 sposobów jak wyjść z długów.
Jakie są koszty komornicze
Koszty komornicze są stałe bez względu na to, do jakiej kancelarii komorniczej trafi egzekucja zadłużenia. Komornicy sądowi są urzędnikami państwowymi, którzy działają na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów. Nie ma więc obaw, że komornik zajmie drugie tyle, ile wynosi zadłużenie. Koszty egzekucji komorniczej są stałe i wynoszą 10 procent wartości zadłużenia.
Dodatkowo mogą dochodzić także koszty obsługi, takie jak wysyłanie listów poleconych, a także koszt dojazdu komornika do dłużnika. Jeśli więc jest to spora odległość, także koszty egzekucji zadłużenia mogą znacząco wzrosnąć.
Kto ponosi koszty komornicze
Koszty komornicze, czyli 10 procent wartości zadłużenia i wszelkie koszty dodatkowe ponosi oczywiście dłużnik. Wierzyciel, jako osoba poszkodowana, nie musi się obawiać, że będzie musiał komornikowi zapłacić. Ten ściągnie sobie bowiem należne sobie wynagrodzenie z dłużnika. Egzekucja zadłużenia zawsze realizowana jest na kwotę długu powiększoną o 10 procent kosztów komorniczych.
W przypadku niedużych długów nie są to wielkie kwoty, jeśli jednak ktoś ma zadłużenie na poziomie kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy złotych, musi liczyć się z tym, że egzekucja komornicza będzie go sporo kosztowała. Dlatego też dłużnicy, którzy unikają spłaty zadłużenia, powinni rozważyć, czy warto przeciągać tę sytuację w nieskończoność. Gdy dojdzie do egzekucji komorniczej, trzeba będzie bowiem zapłacić zdecydowanie więcej.