Kredyt hipoteczny to ogromne zobowiązanie, a największym problemem jest to, że zaciągamy je praktycznie na całe dorosłe życie. W dodatku nie do końca wiedząc, jak bardzo się zadłużamy, ponieważ rata kredytu może się zmieniać. Z tego artykułu dowiesz się, dlaczego raty kredytu rosną i jak się przed tym zabezpieczyć.
Zwykle tylko raz w życiu zadłużamy się w tak spektakularny sposób. To moment, gdy kupujemy mieszkanie czy dom, po to, aby mieć własne miejsce do życia. Proste, przeciętny Kowalski nie jest w stanie zrealizować zakupu za swoje pieniądze.
Jak obliczana jest rata kredytu
Kredyt hipoteczny zakłada spłacanie regularnych rat, które w wyznaczonym, konkretnym dniu spływają z naszego rachunku osobistego na rachunek banku i odliczane są od pozostałej do spłaty kwoty kredytu. Na ratę składa się kilka części.
Pierwsza to oczywiście kapitał, czyli ta kwota, którą faktycznie pożyczyliśmy od banku, aby zapłacić za kupno mieszkania. Druga część to marża banku, czyli to, co bank dolicza sobie w zamian za przysługę pożyczenia nam pieniędzy. Trzecia część natomiast to WIBOR, który zależy od wysokości stóp procentowych. Tu właśnie jest pies pogrzebany.
Zobacz również:
Czym jest stopa procentowa
Stopa procentowa to ta cena pieniędzy, którą trzeba zapłacić za ich pożyczenie. Nie zawsze mamy świadomość, że instytucje finansowe, a więc i banki nie tylko pożyczają pieniądze nam, klientom i nie tylko przyjmują je od nas w depozyt (jako wpłaty na rachunki osobiste, lokaty czy zakupy produktów finansowych), ale też pożyczają sobie pieniądze pomiędzy sobą.
W przypadku takiej transakcji pożyczają je sobie, oprocentowując transakcje według stawek stóp procentowych. To oczywiście niejedyna rola stóp procentowych, bo przede wszystkim służą one do tego, aby utrzymać stabilność waluty, a przede wszystkim zapobiec inflacji.
Inflacja, dlaczego raty kredytu rosną
To słowo, które nie do końca rozumiemy, ale zawsze budzi w nas dreszcz niepokoju. Nic w tym dziwnego, bo rosnąca inflacja sprawia, że siła nabywcza pieniądza w portfelu słabnie. Im wyższa inflacja, tym mniej możemy kupić za to, co mamy.
Jeśli w tej chwili, oficjalna inflacja, którą wylicza Główny Urząd Statystyczny, wynosi 5%, oznacza to, że za nasze sto złotych włożymy do koszyka towarów za pięć złotych mniej niż na początku tego roku.
To sporo: dwa batoniki i napój czy dwa litry mleka. Tymczasem stopy procentowe utrzymują się na niskim, zerowym poziomie, co oznacza, że wartość naszej waluty z dnia na dzień maleje. Dla tych, którzy mają kredyty to świetna informacja, bo po prostu ich rata jest niższa.
Co z tego wynika
Jest pewne, że jeśli inflacja ma się zatrzymać, stopy procentowe trzeba podnieść, bo nie można zbyt długo utrzymywać rozpędu rosnących cen. Zwłaszcza że efekt i tak nie będzie widoczny z dnia na dzień. Dla kredytobiorców oznacza to wzrost ich raty. Dlaczego raty kredytu rosną z takim opóźnieniem ?
To także nie stanie się z dnia na dzień, bo aktualizowana jest ona w dwóch cyklach: co trzy lub sześć miesięcy. Tyle że zmiana ta będzie odczuwalna i praktycznie nie ma dobrego rozwiązania, by jej uniknąć.
Czy da się dokładnie wiedzieć, ile oddamy do banku
To możliwe tylko w jednym przypadku. Komisja Nadzoru Finansowego stworzyła tzw. Rekomendację, w myśl której banki mają wyznaczać kredytobiorcom stałe oprocentowania.
To rozwiązanie bardzo popularne w wielu krajach europejskich np. w Danii czy Belgii, gdzie większość kredytów hipotecznych udzielana jest na tej zasadzie.
Dlaczego raty kredytu wzrosną i jak się zabezpieczyć
Dla kredytobiorcy oznacza to święty spokój, bo dzięki temu wie, że jego rata nie ulegnie zmianie. W Polsce, mimo rekomendacji nadal niewiele banków stwarza swoim klientom taką możliwość i zwykle stałe oprocentowanie obejmuje tylko pierwszych pięć lat przewidywanych spłat.
W tej chwili kwota raty jest też zdecydowanie wyższa. W perspektywie może to jednak być bardzo opłacalne, a przede wszystkim daje nam pewność, że nie kupujemy kota w worku. Biorąc pod uwagę, że przed nami potencjalnych 20 lat obciążenia kredytem, taki spokój może być wartością bezcenną.
Mam nadzieję, że ten krótki artykuł odpowiedział na pytanie dlaczego raty kredytu rosną. Jeśli masz dodatkowe wątpliwości lub sugestie w tym temacie, napisz w komentarzu poniżej.