Osłabienie złotego na koniec roku. Czy polska waluta utrzyma korzystny trend w kolejnych miesiącach?

Końcówka roku zaskoczyła wielu obserwatorów rynku walutowego, przynosząc osłabienie polskiego złotego względem głównych walut. Jeszcze niedawno złoty walczył o historyczne minima w parze z euro, by ostatecznie ulec presji i zakończyć rok nieco słabszy. Czy to tylko chwilowy epizod, czy może zapowiedź dalszej deprecjacji? W poniższym artykule przeanalizujemy przyczyny zawirowań w kursie złotego, prześledzimy prognozy ekspertów i sprawdzimy, jak na tle innych walut radzi sobie polska jednostka monetarna.

Osłabienie złotego na koniec roku
Osłabienie złotego na koniec roku

Złoty kończy rok w słabszej formie

W ostatnich dniach grudnia notowania złotego wykazały oznaki słabości. Po krótkotrwałym ataku na tegoroczne minima w strefie 4,24-4,25 zł za jedno euro, szybko doszło do wzrostowego odbicia, co doprowadziło kurs EUR/PLN do rejonu 4,27-4,28 zł. Ten ruch zaskoczył część analityków, którzy spodziewali się, że do końca roku europejska waluta może nieco mocniej ustępować wartości polskiej. Okazało się jednak, że rynek postanowił dokonać korekty i wypchnąć notowania w górę.

Choć krótkoterminowo złoty nie zdołał utrzymać imponujących osiągnięć z wcześniejszych miesięcy, to w ujęciu całego roku 2024 i tak poradził sobie przyzwoicie. Według dostępnych danych kurs EUR/PLN w skali roku obniżył się o ponad 1,5%, kontynuując pozytywny trend z 2023 roku. To druga z rzędu roczna aprecjacja polskiej waluty względem euro, co świadczy o rosnącym zaufaniu do naszej gospodarki i sprzyjających warunkach rynkowych.

Nie zmienia to jednak faktu, że końcowe notowania roku 2024 mogą budzić wątpliwości co do stabilności złotego w pierwszych tygodniach nowego sezonu. Wzmożona niepewność polityczna w globalnej skali i wciąż silny dolar przyczyniają się do wahań. Dodatkowo inwestorzy uwzględniają ryzyko dalszych podwyżek stóp procentowych w USA, co z reguły wspiera amerykańską walutę i może wpływać na wycenę mniej popularnych walut, w tym złotego

Euro nadal w centrum uwagi

Na przestrzeni ostatnich miesięcy parze EUR/USD towarzyszyła duża zmienność. O poranku euro zwykle utrzymuje się nieco powyżej poziomu 1,04 USD, co jest jednym z najniższych wyników europejskiej waluty w ciągu ostatnich dwóch dekad. Należy pamiętać, że tak słabe euro sprzyjało umacnianiu złotego, jednak pod koniec roku presja na polską walutę okazała się silniejsza.

Eksperci rynkowi podkreślają, że obecną słabość złotego można postrzegać także jako korektę po okresie wyjątkowej siły polskiej waluty. W ciągu ostatnich dwóch lat złoty zdołał odrobić znaczną część strat związanych z pandemią oraz kryzysem energetycznym w Europie. Mimo to w grudniu zderzyły się ze sobą czynniki sezonowe (m.in. zwiększony popyt na dolara w końcówce roku) i obawy inwestorów przed polityczną niepewnością w Europie, co chwilowo osłabiło złotego

Z uwagi na stabilną sytuację makroekonomiczną Polski i dotychczasową tendencję wzrostu gospodarczego, analitycy PKO BP prognozują, że w roku 2025 kurs euro będzie się utrzymywał w przedziale 4,25-4,40 zł. Z jednej strony otwiera to drogę do dalszej stabilizacji wartości polskiej waluty, ale z drugiej pokazuje, że rynkowa zmienność nie zniknie i dalsze wahania mogą być zauważalne przez znaczną część nadchodzącego roku

Dolar i frank silne, ale czy na długo?

Zdecydowanie większą zmienność w ostatnich miesiącach obserwujemy na parze USD/PLN. Jeszcze we wrześniu 2024 roku za jednego dolara płacono nawet 3,80 zł, po czym w czwartym kwartale nastąpił dynamiczny wzrost, który wywindował notowania w okolice 4,10 zł. To dowód na to, jak mocno decyzje Rezerwy Federalnej oraz globalne nastroje na rynku wpływają na kurs dolara.

Podobna niepewność dotyczy także franka szwajcarskiego. Na początku roku helwecka waluta taniała z poziomu 4,70 zł do niespełna 4,27 zł, wyznaczając lokalne minima w maju. Jednak po rozstrzygnięciu wyborów w Stanach Zjednoczonych kurs CHF/PLN poszybował nawet do 4,71 zł, by w ostatnich tygodniach spaść o kilkanaście groszy. Taka huśtawka pokazuje, że inwestorzy w obliczu globalnych zawirowań często zwracają się ku tzw. bezpiecznym przystaniom, do których niezmiennie zaliczany jest frank szwajcarski.

Dolar i frank pozostaną najważniejszymi konkurentami złotego w 2025 roku, zwłaszcza jeśli banki centralne w Szwajcarii i Stanach Zjednoczonych utrzymają jastrzębią politykę monetarną. Inwestorzy uważnie śledzą każdą decyzję dotyczącą stóp procentowych, co przekłada się na wzrost lub spadek popytu na waluty uznawane za bezpieczne. Stąd też kluczowe będzie obserwowanie komunikatów ze strony Fed i SNB oraz danych makroekonomicznych z rynków zaawansowanych.

Perspektywy na nowy rok – stabilizacja czy powrót do wzrostów?

Wiele wskazuje na to, że rok 2025 może okazać się rokiem stabilizacji, lecz nie pozbawionym okresów wahań. Wpływ na to będą mieć zarówno czynniki globalne, jak i lokalne decyzje polityczne oraz gospodarcze. Polska waluta udowodniła już, że potrafi powrócić do formy nawet po poważnych zawirowaniach, o ile otoczenie makroekonomiczne będzie sprzyjające

W nadchodzących miesiącach szczególną uwagę warto zwracać na komunikaty krajowych i międzynarodowych instytucji finansowych, zwłaszcza w kontekście polityki stóp procentowych. Dla złotego istotne będzie tempo inflacji w Polsce i strefie euro oraz wyniki gospodarcze największych światowych potęg, na czele z USA i Chinami. Istotną rolę mogą także odegrać wydarzenia geopolityczne, wpływające na nastroje inwestorów i wywołujące większe wahania kursów walutowych.

Choć osłabienie polskiej waluty pod koniec roku może wydawać się niepokojące, należy je postrzegać przede wszystkim w szerszym kontekście wieloletniego trendu. Złoty przez dwa lata z rzędu umacniał się wobec euro, a mocny impuls ostatnich miesięcy uległ jedynie krótkotrwałej korekcie. W dłuższej perspektywie kluczowe może się okazać utrzymanie stabilnego wzrostu gospodarczego i zdrowych fundamentów makroekonomicznych, dzięki czemu polska waluta nadal będzie atrakcyjna dla inwestorów

Osłabienie złotego na koniec roku może budzić krótkotrwałe niepokoje na rynku walutowym, jednak w ujęciu całorocznym polska waluta utrzymała pozytywny trend wobec euro. Choć w ostatnich tygodniach 2024 roku kursy EUR/PLN, USD/PLN i CHF/PLN powróciły do wyższych poziomów, eksperci nie przewidują dramatycznej deprecjacji złotego w nadchodzących miesiącach. Stabilność i perspektywy gospodarcze Polski, a także decyzje banków centralnych na świecie, będą kluczowe dla dalszego kształtowania się notowań polskiej waluty. Jeśli szukasz aktualnych informacji o kursach walut, prognozach ekspertów i analizach rynkowych, śledź na bieżąco serwisy ekonomiczne oraz komunikaty instytucji finansowych


5/5 - (1 vote)
Redakcja Ekspert Bankowy

Redakcja Ekspert-Bankowy.pl

Jesteśmy zespołem doświadczonych specjalistów w dziedzinie finansów i bankowości, tworzymy rzetelne i przystępne artykuły oraz analizy. Nasze publikacje pomagają czytelnikom lepiej rozumieć zagadnienia finansowe i podejmować świadome decyzje.

1 komentarz do “Osłabienie złotego na koniec roku. Czy polska waluta utrzyma korzystny trend w kolejnych miesiącach?”

  1. Na koniec roku złoty bywa słabszy, co jest okazją dla eksporterów, ale dla mnie – zwykłego klienta – oznacza wyższe ceny elektroniki czy wakacji za granicą.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz